13 kwietnia 2011 13:31:37 CEST
Uwaga na firmę wykonawczą "M." z Kalisza.
Zleciliśmy remonty człowiekowi, który wyglądał i gadał przytomnie. 11 stycznia , uprzedzając, że mamy mało czasu na remonty, bo 29 stycznia mieliśmy już opuścić nasze stare mieszkanie i wprowadzić się do nowego, facet przyjął to zlecenie. Przez pierwsze dni niby wszystko było OK, ale później, wykorzystując, że nie mogliśmy wszystkiego kontrolować na bieżąco, bo mieszkaliśmy w Łodzi, człowiek ten nabrał zleceń i po prostu przestał u nas robić, zwodząc nas tym, że to płyta i robić jest bardzo trudno, że wszystko schnąć musi 3 tygodnie itd. Udało się nam dogadać z nowym właścicielem naszego starego mieszkania i zostaliśmy jeszcze do 21 lutego. Podwójny czynsz, dojazdy do Kalisza, a facet znów nic nie robi, tylko opowiada jak to jest trudno i pisze e-maile, wysyła zdjęcia (na to miał czas). Na nasze propozycje odnośnie co, gdzie umieścić odpowiadał, ze tego nie da się zrobić, bo cos tam.. . Pal licho, że nie wyrobił się w czasie, ale jakość jego prac woła o pomstę do nieba. Teraz lista uwag dotyczących jakości jego robót wykończeniowych:
1. Miała byc zrobiona cała elektryka. Użył do tego celu przewodu, który się nie nadawał (był za cienki).
2 Antenę satelitarną podłączył tak, że nie było żadnego odbioru.
3. Parkiet położył tak krzywo, jakby był pod wpływem bardzo mocnych środków odurzających.
4. Zużył 2 razy więcej kleju do położenia tego parkietu
5. Drzwi osadził za wysoko i za blisko ściany tak, że się nie otwierają do końca.
6. Zniszczył tapety, kraty na balkon są krzywe
7. Położył gładź gipsową pod tapety, tak że jak zrywaliśmy tapety to ta gładź też odeszła i musieliśmy jescze raz szpachlować ściany
8. Chciał zrobić hydraulikę na wężyki zamiast użyć normalnych rurek
To tyle na jego temat
post moderowany